Month: Sierpień 2013

Dzieje się! Komiksowa Jesień w Bibliotece Raczyńskich

„W 2013 roku przypada 90. rocznica urodzin Henryka Jerzego Chmielewskiego (Papcia Chmiela) oraz 5. rocznica śmierci Janusza Christy. Komiksy niezmiennie cieszą się wśród młodszych i starszych czytelników ogromna popularnością. Doceniając dorobek literacko-plastyczny autorów, chcielibyśmy pochylić sie nad fenomenem popularności komiksu podczas cyklu 70 bezpłatnych imprez odbywających się w dziesięciu filiach Biblioteki Raczyńskich. Komiksowa Jesień to akcja skierowana do dzieci i młodzieży w wieku 6-12 lat, na którą składać się będą: warsztaty plastyczne, wykłady dotyczące idei sztuki komiksu oraz konkurs na własny komiks. Wszystkie zajęcia mają na celu promowanie literatury i czytelnictwa, zwłaszcza wśród najmłodszych poznaniaków.

Komiksowa Jesień jest projektem kompleksowym, realizowanym poza standardowymi ramami bieżącej działalności Biblioteki raczyńskich, promującym praktyki czytelnicze w środowisku poznańskich dzieci i młodzieży. Akcja odbywa się dzięki dotacji MKiDN.”

Informację podaję za drukowanym IKSem. Na stronie Biblioteki Raczyńskich szczegóły akcji powinny pojawić się niebawem.

komiksowajesien_d

Międzynarodowy Dzień Publicznego Czytania Komiksów – dzieje się w bibliotekach!

Znów z doskoku, ale jakże miło.

Dziś zapraszam do przeczytania notki na zaprzyjaźnionym Lustrze Biblioteki. Notki poświęconej Międzynarodowemu Dniowi Publicznego Czytania Komiksów w polskich bibliotekach.

A dzieje się trochę.

I zachęcam do czytania. Komiksów. I nie tylko. Również publicznego. I dziś, i jutro. I każdego dnia.

Sebastian Frąckiewicz o Golemie, Pradze i Poznaniu

Jako żem wciąż na urlopie i w spokoju (paradoksalnie) pisać się nie da, co rusz odsyłam zaglądających tu w inne ciekawe miejsca, które mimochodem znajduję, lub dawno znalazłem, a właśnie autorzy zamieścili coś ciekawego.

Tym razem bardzo gorąco polecam ciekawy tekst Golem praski i golem poznański na blogu Sebastiana Frąckiewicza o komiksie, Golemie, Poznaniu i rabinie Loewie.

Artykuł o komiksie w iNFOTEZACH

Ukazał się artykuł poświęcony historii i teorii sztuki komiksowej:

Mateusz Zapała, Komiks. Zarys historii i teorii zjawiska. „iNFOTEZY. Internetowy Periodyk Naukowy Poświęcony Mediom i Nauce o Informacji” 3 (1) (2013).

W abstrakcie można przeczytać:

„Celem niniejszego artykułu jest dokonanie syntetycznego przeglądu najważniejszych nurtów z zakresu teorii komiksu, a także odniesienie ich do doświadczeń nauk o komunikowaniu. Ważny jego element stanowi skrót dziejów opowieści obrazkowych na świecie i w Polsce. Artykuł dostarcza również informacji o mechanizmach komunikowania się przy pomocy sztuki komiksowej. Opracowania ukazuje ukazuje miejsce opowieści rysunkowych kulturze popularnej XX i XXI w. Te fragmenty artykułu, które zawierają analizę historyczną i rynkową uwzględniają prawie wszystkie przejawy komiksowej działalności wydawniczej, a więc albumy i zeszyty z europejskimi, amerykańskimi i azjatyckimi komiksami, magazyny komiksowe, czasopisma dla dzieci i młodzieży, których główną zawartość stanowią historie obrazkowe.”

Autor jest doktorantem Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu Jana Kochanowskiego w Kielcach, związanym z Instytutem Bibliotekoznawstwa i Dziennikarstwa UJK. Interesuje się komiksem, nowymi mediami oraz czasopiśmiennictwym cyfrowym.

Bibliografia prac wykorzystanych w artykule dostępna :: tutaj ::

Sławomir Mrożek komiksy robił też

Wciąż z doskoku. Pozwalam sobie zreblogować wpis Macieja Gierszewskiego o Mrożku. Wiadomość o śmierci wybitnego dramatopisarza zaskoczyła mnie i zasmuciła dziś w drodze. Warto przypomnieć, że Sławomir Mrożek był też arcygenialnym twórcą komiksów prasowych. Maciej odsyła do stron, na których można niektóre jego szorty obejrzeć.

Kopiec Kreta

powrot„Wydawnictwo Literackie i Oficyna Noir Sur Blanc z ogromnym smutkiem informują, że w Nicei 15 sierpnia nad ranem w wieku 83 lat zmarł Sławomir Mrożek(…)”. Dziś taka pierwsza wiadomość dnia, tak na „dzień dobry”, choć wiadomość nie z gatunku tych „na dobry”, wyraźnie na „nie dobry”.
dokad

Sławomir Mrożek „autor błyskotliwych rysunków, które dziś są klasyką polskiego humoru”.


janek kozaI przypomina mi się, że Adam Rusek w posłowiu do książki Janka Kozy Polaków uczestnictwo w kulturze. Raport z badań 1996-2012 zwracał uwagę, że książka Kozy „to obrazkowa rozprawa socjologiczna dotycząca polskiego społeczeństwa. Nie jest ona w historii rodzimej socjologii pierwszym tego typu utworem: już ponad pół wieku temu (w 1957 r.) Sławomir Mrożek opublikował w odcinkach w „Przekroju” (a potem w tym samym roku w formie książkowej) pionierską Polskę w obrazach (…).
bydłoMrożek to typowy uczony akademicki starej daty umiejętnie korzystający w swych syntetycznych pracach wyłącznie z materiałów szczegółowych zgromadzonych przez innych…

View original post 83 słowa więcej

Seamus Heaney też czytał komiksy

Znów z doskoku. Tak, tak, nie tylko Uberto Eco, ale i Heaney. I pewien jestem, że i wielu, wielu innych równie zacnych. Z dedykacją dla Pawła Huellego za pewno zdanie z jego wywiadu dla Polityki, którego udzielił swego czasu.

Kopiec Kreta

Oczywiście, zawsze na podorędziu były pisma religijne, (…). Bardziej atrakcyjny był Kot Korky we wspaniałym technikolorze i Wielgachne Ja-jo w „Dandy” i w „Beano”. Na pierwszych stronicach tych komiksów, jak po otwarciu magicznego okna, natrafiało się na takich bohaterów jak Dan Desperat, Lord Zadarty Nos, Horace Głodomór, Wścibska Kaśka, Juliusz Cyzer i Jimmy za swoją Czarodziejska Przepaską, którzy zapewne pierwsi dali mi przedsmak uciech płynących z czytania powieści. Komiksy kursowały w szkole z rąk do rąk, zazwyczaj mocno podniszczone, ale od czasu do czasu matka przywoziła z Castledawson komiks nowy, bez jednego zagięcia, a jego kilka podstawowych barw krzykliwie zapowiadało emocje, jakich miał dostarczyć. LI'L ABNERSporadycznie też, z niedaleko położonej amerykańskiej bazy lotniczej – cały kolorowy, od początku do końca – pojawiał się jakiś komiks amerykański, z Li’l Abnerem, Ferdinandem i z Blondie, którzy mówili językiem, jakiego nie znał nawet Pat McGuckin. Champion
Nowe komiksy kupowało się w domu niechętnie, nie dla…

View original post 173 słowa więcej

Wystawa w Bibliotece Manhattan

Z urlopowego doskoku, dlatego krótko i przekopiowując.

W gdańskiej Bibliotece Manhattan można oglądać prace Igora Wolskiego. Jak podał Komix-Express na Kolorowych Zeszytach:

„Również w Bibliotece Manhattan, w ten poniedziałek odbędzie się wernisaż wystawy Igora Wolskiego. O godzinie 18:00 pojawi się bohater ekspozycji zatytułowanej dość wymownie „Jeszcze żyje” . Prace rysownika znanego z  „Rycerza Janka”,  „Kolektywów”  czy  „Człowieka bez szyi”  będzie można oglądać do ostatniego dnia sierpnia. Wystawa Wolskiego, twórcy komiksów, grafik do gier i ilustracji. Znajdą się na niej prace znane z internetu, świeże rysunki i projekty nigdy dotąd nie publikowane. Do tego trochę luźnych szkiców i innych fajnych rysunków.”

W tej samej bibliotece, jak podaje Pracownia Komiksowa, ma miejsce wystawa Jerzy Wróblewski: artysta wszechstronny, czy artysta idealny?

„Przez 33 lata swej pracy [Jerzy Wróblewski] wydał 60 albumów, ponad 70 historii gazetowych, zilustrował kilkanaście książek. Jest autorem okładek, projektów przemysłowych i karykatur. Rysowanie było całym jego życiem. Niedawno imieniem artysty nazwano jedną z ulic jego rodzinnego Inowrocławia. Warto zapamiętać to nazwisko. Nie będzie bowiem przesadą nazwać Jerzego Wróblewskiego jedną z ikon polskiego komiksu. Zmieściłby się w Wielkiej Trójce, obok Christy i Chmielewskiego. To dzięki niemu przecież mogliśmy cieszyć się w latach 70. i 80-tych, tak rzadkimi wtedy na rynku wydawniczym, opowieściami w kadrach – co dawało namiastkę wielkiego świata, kojarzonego wówczas z komiksową Ameryką.”

Wystawę można oglądać od 1-31 sierpnia 2013 w Bibliotece Manhattan  (al. Grunwaldzka 82  80-244 Gdańsk-Wrzeszcz).