Po weekendzie i odpoczynku wracamy do rozmów z wydawcami. Rozmów o bibliotekach, o tym, co wydawców dręczy albo cieszy. Co denerwuje, a na co pozostają obojętni. Po wypowiedziach Pawła Timofiejuka (timof i cisi wspólnicy), Radosława Bolałka (Wydawnictwa Hanami), Michała Słomki (Centrala – Mądre Komiksy) oraz Leszka Kaczanowskiego (Wydawnictwo Ongrys), czas na Wojciecha Szota z Wydawnictwa Komiksowego. Zapraszam do lektury, komentarzy dyskusji. Zarówno odnośnie do tej rozmowy, jak i wcześniejszych (i późniejszych).
[zdj. na lic CC: benchilada @ Flickr]
Czy w jakikolwiek sposób biblioteka, zbiory komiksowe (lub książkowe) miały wpływ na to, kim jesteś, a także na Twój pierwszy kontakt z komiksami?
[Wojciech Szot:] Nie.
Czyli w pewnym momencie te relacje z biblioteką się rozluźniły (jeśli jakiekolwiek kiedykolwiek były)?
Ja nawet nie wiem, gdzie jest najbliższa nienaukowa biblioteka koło mnie. Przyznaję, że lubię książki nowe i natychmiast po tym, gdy się ukażą, chcę je przeczytać.
Jak oceniasz współpracę z bibliotekami na poziomie biznesowym? Sprzedajecie komiksy do bibliotek? W ogóle wchodzicie w takie interakcje?
Z mojej perspektywy takiej współpracy nie ma i to jest dość irytujące. W zakresie sprzedaży komiksów współpracujemy ledwie z kilkoma szkolnymi. W zakresie sprzedaży pozostałych tytułów książkowych – z wieloma zarówno szkolnymi jak i miejskimi/wojewódzkimi.
Rozsyłacie swoją ofertę do bibliotek? Spotykacie się z zainteresowaniem, zapytaniami ze strony pracowników bibliotek o Waszą ofertę?
Nie rozsyłamy, bo to za drogie. Spotykamy się z zapytaniami, które nie przekładają się na zamówienia.
Czy macie jakąś szczególną ofertę dla bibliotek (zniżki, rabaty itp.)?
Sklep.gildia.pl ma specjalny projekt dla bibliotek w zakresie zakupu dla bibliotek komiksu, ale mimo wielu prób nie jest łatwo się przebić.
Jakie jest Wasze stanowisko w kwestii ustawowego egzemplarza obowiązkowego?
Nigdy nie dostałem monitów, nie dostaję nawet podziękowań za wysłanie książek, a wysyłam regularnie. To nie jest haracz, bo mimo iż jest obowiązkowy, to nie ma kar za nieprzestrzeganie. Zatem równie dobrze można to „olać”. Nie robię tego tylko z własnego kaprysu, bo biznesowo to faktycznie chyba bez sensu.
Jeśli nie wchodziliście do tej pory w relacje z bibliotekami (zarówno sprzedawca-klient, jak i organizowanie wydarzeń kulturalnych, promocji, spotkań z autorami w bibliotekach), czy jesteście taką aktywnością zainteresowani?
Pytanie nas nie dotyczy bo wchodzimy/wchodziliśmy. Wchodzimy w interakcje w takim sensie, że czasem bibliotekarze pytają o komiksy ale nic więcej. Będziemy też w Kaliszu na Targach Edukacyjnych pokazywać komiks.
Jak oceniacie, z punktu widzenia wydawców, współczesną rolę bibliotek w społeczeństwie, a także w kwestii zmian gustów czytelniczych Polaków, kształtowania kultury czytania komiksów?
Biblioteki nie mają już żadnego wpływu na kształtowanie kultury czytania i są instytucjami na podobnym poziomie jak większość czytelników – deprecjonującymi komiks. Nie wszystkie, ale zdecydowana większość.
Czy są jakieś kwestie odnoszące się do bibliotek, które nie padły w powyższych pytaniach, a na które chcielibyście zwrócić uwagę?
Zapewne na wiele, ale nie w formie tego typu ankiety.
———————————–
Wojciech Szot – szef Sklepu Gilida.pl oraz Wydawnictwa Komiksowego. Publicysta, wydawca, bloger, felietonista, tłumacz takich komiksów jak Fun Home. Tragikomiks rodzinny Alison Bechdel, Córka Mendla Gusty i Martina Lemelmanów oraz Oczko w głowie tatusia Mary M. i Bryana Talbotów.
Wydawnictwo Komiksowe – wydawnictwo portalu Gildia.pl, firma bardzo młoda, działająca zaledwie od roku, a już posiadająca silną, jak się wydaje, pozycję na komiksowym rynku, co zawdzięcza różnorodnej i ciekawej ofercie. Informacje o tym, gdzie kupić publikacje WK można zdobyć m.in. :: tutaj :: Kontakt dla bibliotek: bok@gildia.pl