Month: Wrzesień 2013

TZK, czyli o dwóch obawach i antidotum na nie

08_Banned_Books

W wielu rodzicach zapewne rodzi się myśl, że komiksy spowodują u dzieci i młodzieży wypaczenia. I mowa tu o wypaczeniach różnego rodzaju.

Po pierwsze, rodzice obawiają się, że komiks jest lekturą prymitywną, trywialną. Łatwą. Zbyt łatwą. Wykoślawia umysł, mówiąc krótko.

Po drugie, obawiają się, że sceny przemocy, wulgaryzmy, seks, który pojawiają się w wielu komiksach, absolutnie nie są dla dzieci i wyzwalać w nich będą agresję.

Z tych powodów właśnie (oraz z niewiedzy) rodzi się opór przed wprowadzaniem dzieci w naprawdę niezwykły świat opowieści graficznych.

Obawa pierwsza nie znajduje żadnego pokrycia w rzeczywistości. Oczywiście, komiks może być prymitywny. Pamiętać jednak należy o tym, że równie kretyńskie, kiczowate, grafomańskie mogą być książki, filmy, seriale, poezja, przedstawienia. Między innymi do nas, bibliotekarzy, należy umiejętność odróżniania komiksów dobrych od złych. Umiejętność znajdowania lektur (również komiksowych), które potrafią urzec czytelnika, sprawić, by chciał sięgnąć po następne tytuły. I podsuwać mu opowieści coraz trudniejsze, coraz lepsze, takie, które będą dawały do myślenia, będą poruszały zarówno estetyką jak i fabułą.

Obawa druga jest jak najbardziej uzasadniona. Podobnie jak w wielu książkach, filmach, serialach, przedstawieniach, muzyce, również poezji, grach, dzieciaki mogą natrafić na sceny przemocy, wulgaryzmy, seks. Ale w wielu tego wszystkiego nie ma. I o ile mogę zrozumieć zakaz dawania takich tytułów dzieciom, o tyle zupełnie nie rozumiem, jak można chronić przed tym dorosłych, którzy w każdej innej dziedzinie sztuki, jeśli tylko zechcą, mogą wszystko to mieć na wyciągnięcie ręki, na jedno kliknięcie. Również do nas, bibliotekarzy, należy umiejętność odróżniania komiksów dla dzieci od tych, które absolutnie nie są dla nich przeznaczone. To do nas należy po prostu postawienie ich na zupełnie innych półkach w bibliotece. Bo powinien być w niej regal z komiksami dla dzieci i młodzieży oraz regał z komiksami i powieściami graficznymi wyłącznie dla dorosłych.

Jest bardzo prosta recepta na to, by umiejętnie odróżniać komiksy dobre od złych oraz komiksy dla dzieci od tych, których nie powinny brać do ręki.

Zamiast wyśmiewać, zakazywać i banować – po prostu je czytać.

Projekt 24h w gdańskiej bibliotece, czyli tworzenie komiksów na czas

„Już po raz kolejny 12 / 13 Października 2013 godz. 12.00 odbędzie się całodobowa sesja rysowania komiksów.

Zasady projektu:

Uczestnicy maratonu mają za zadanie stworzenie komiksu w czasie 24 godzin na 24 strony do tematu, który zostanie podany w samo południe. Od pierwszej edycji imprezy zorganizowanej w USA według tego pomysłu minęło już ponad 12 lat. W tym czasie inicjatywa zyskała sobie popularność na wszystkich kontynentach i posiada niezliczone lokalne odmiany. Pracownia Komiksowa w działająca przy Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej im. Josepha Conrada w Gdańsku od 2009 roku jest jedynym polskim organizatorem biorącym udział w tej akcji.

Najbliższe spotkanie trójmiejskich rysowników i autorów komiksów odbędzie się 12 października 2013 r. W tym roku w Wojewódzkiej i Miejskiej Bibliotece Publicznej w Gdańsku wspólnie Pracownia Komiksowa, American Corner oraz Edu Art. Media przygotowali kolejną możliwość rywalizacji.

Spotkanie jest otwarte dla wszystkich, którzy chcieliby się włączyć do rysowania na czas. Osoby niepełnoletnie muszą posiadać zezwolenie od opiekuna prawnego na piśmie, że może brać udział w maratonie.

Organizator:

Wojewódzka i Miejska Biblioteka Publiczna im. Josepha Conrada w Gdańsku

Partnerzy projektu:

Edu Art Media”

Info za stroną wydarzenia na fb.

TZK, czyli daj palec

05_Banned_Books

Tym razem będzie krótko, bo padam na mój wielki nos.

Całkowicie się zgadzam z tym, co napisał Marcin Wilkowski na portalu Historia i Media:

„Ograniczeniem jest marketing wydawniczy który sprawia, że czytane są przede wszystkim te książki, które są odpowiednio intensywnie reklamowane. Wiadomo przecież, że biblioteki i szkoła już dawno przegrały rywalizację w zakresie rekomendacji czytelniczych z reklamą i głównymi mediami. Czy nie jest tak, że zamiast proponować, instytucje te reprodukują proponowany przez rynek kanon?”

Cały wpis do przeczytania tutaj. Gorąco polecam.

A Marcin mnie uprzedził, bo planowałem napisać coś bardzo podobnego na podstawie tego, co ujrzałem dziś w Gazecie Wyborczej.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Na osłodę, po prawej, bardzo dobra recenzja z bardzo dobrego przekrojowego albumu jednego z najświetniejszych współczesnych polskich twórców komiksu, Przemysława Truścińskiego, szerzej znanego jako Trust (artysta ma także swoje hasło w Wikipedii).

Choć oczywiście ucieszyłem się z recenzji Łukasza Orbitowskiego, to moją uwagę któryś raz z kolei przykuło zestawienie bestsellerów, które widać po lewej stronie.

Chciałbym kiedyś w którejś poczytnej i opiniotwórczej gazecie codziennej lub tygodniku zobaczyć takie zestawienie najlepiej sprzedających się komiksów, obok beletrystyki, literatury faktu oraz książek dla dzieci i młodzieży.

Zastanawiacie się pewnie, co do tego wszystkiego mają te nogi w zielonych rajstopach.

Nie mam pojęcia. Po prostu, gdy wpisałem w wyszukiwarkę Let’s CC hasło „banned comics” wyskoczyło mi również to zdjęcie. Uległem.

TZK, czyli dwa typki

I_Can_See_the_Whole_Room

Rozpoczął się właśnie Tydzień Zakazanych Książek, doroczne święto obrońców wolności słowa (pisanego i czytanego). Rok temu przybliżałem z tej okazji działalność CBLDF, która to organizacja również w tym roku z okazji Banned Books Week zamieściła listę banowanych z róznych powodów komiksów. Niezmiennie mnie zdumiewają pomysły niektórych. Bo żeby „Maus” albo „Persepolis”?… No, naprawdę…

Mnie natomiast gnębią dwa typy bibliotekarek/bibliotekarzy. To są typy, dosłownie!

Jednym z nich jest misjonarka/-arz (pozwólcie, że w dalszej częsci będę używał tylko jednej formy; rzucałem moneta i wypadło na męską).

Zatem ów misjonarz uważa, że ma misję. Ale jest to misja źle pojmowana. Albowiem nie chodzi o tę „dobrą” misję gromadzenia przechowywania i udostępniania. Dodajmy gromadzenia, przechowywania i udostępniania neutralnego z punktu widzenia światopoglądu. Chodzi i misję dbania o morale narodu (najczęściej wówczas chodzi o Naród). Bibliotekomisjonarz sądzi, że ma prawo (i obowiązek) chronić nieświadomych czytelników przed Złem/Zepsuciem/Ohydą/Brzydką-Brzydką-Estetyką. Oczywiście, może być to też misjonarz przegięty w drugą stronę, ten z kolei chce chronić naród, a właściwie lud pracujący miast i wsi przed stoczeniem się w to, co pojmuje jako ciemnogród. Jest też wielu innych misjonarzy, a każdy z nich niesie (w ich przekonaniu) Światło(ść). Niestety, światłość owa ich zaślepia.

Wszyscy oni zapominają, że w chwili przekraczania progu biblioteki (jako pracownicy), powinni zostawiać swój światopogląd (jakikolwiek by nie był), za drzwiami. Przynajmniej jeśli chodzi o dwie kwestie. Po pierwsze, kwestię gromadzenia. Po drugie kwestię oceny czytelnika.

[Tak, pamiętam, że są różne biblioteki i różne mają profile gromadzenia.]

Z okazji Tygodnia Zakazanych Książek zastanówcie się, tak sami dla siebie, czy kiedykolwiek zdarzyło się Wam dokonywać wyboru tego, co kupić, co wpuścić do zbiorów, kierując się nie dobrem/potrzebami czytelnika/kultury/historii książki/dokumentowania), ale własnym chciejstwem (lub interesem). Jest jednak coś gorszego (bo nie łudźmy się, każdy z nas ma jakieś preferencje i one też mają wpływ na kształt księgozbioru). Tym czymś jest NIE wpuszczenie książki, NIE kupienie jej, NIE przyjęcie, pomimo tego, że istnieją przesłanki, że książki te będą się cieszyć popularnością będą czytane, wypożyczane, może nawet zaczytywane.

I zastanówcie się, tak sami dla siebie, ile razy w ciągu ostatniego roku braliście pod uwagę komiks, jeśli chodzi o wpuszczenie go do zbiorów.

Bo jeśli z osobistych powodów (niechęci, ignorancji, źle pojmowanego poczucia misji) nie tylko wyrzuciłeś/-aś lub nie wpuściłeś/-aś  komiksów i powieści graficznych* do zbiorów, jesteś nie tylko misjonarzem, ale również drugim typem, o którym wszyscy myślimy, że zginął i przepadł w 1989 roku.

Jesteś cenzorem.

A w takim wypadku zadaj sobie pytanie, czy zamiast pracować w bibliotece nie lepiej byłoby wyjechać na misję. Albo do Korei Północnej.

*Oczywiście nie chodzi tylko komiksy. Ale to jest blog o komiksach.

Znów Kraków. Znów biblioteka. Znów wystawa.

Fajnie mają Ci Krakowianie.

PAP (a za nią Wirtualna Polska) podaje, iż:

„Książki, kartki pocztowe, zabawki, figurki i inne pamiątki związane z najbardziej znanym bajkowym koziołkiem – Koziołkiem Matołkiem można od czwartku oglądać na wystawie w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Krakowie.

Stworzona przez pisarza Kornela Makuszyńskiego i rysownika Mariana Walentynowicza postać ma już 80 lat. Przygody Koziołka, który błąka się po całym świecie w poszukiwaniu Pacanowa bawiły i wzruszały kilka pokoleń Polaków.

„Mamy nadzieję, że i młodzi, i starsi czytelnicy chętnie przypomną sobie Koziołka Matołka” – powiedziała PAP Agnieszka Będkowska z Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie.

Ekspozycja „80 lat wędrówki Koziołka Matołka” została przygotowana przez bibliotekę i Muzeum Dobranocek ze zbiorów Wojciecha Jamy w Rzeszowie. Można na niej zobaczyć książki, kartki i znaczki pocztowe, plakaty, filmy, zabawki, figurki. Są też przedmioty codziennego użytku z podobizną Matołka, jak breloczki i ceramiczne kubki.

„Pokazujemy przezrocza, kasety magnetofonowe oraz winylowe płyty z nagraniem przygód Koziołka Matołka” – powiedziała PAP dyrektor Muzeum Dobranocek ze zbiorów Wojciecha Jamy Katarzyna Lubas. Jak podkreśliła czar Koziołka Matołka polega na tym, że ma on w sobie dużo z dziecka. „Jest sympatyczny i wesoły, a jego burzliwe przygody bawią dzieci. Bajka jest popularna także dlatego, że była i jest lekturą szkolną. Książkę przepięknie zilustrowaną świetnie się czyta” – dodała.

Wystawa będzie otwarta do 31 października. W czasie jej trwania prowadzona będzie zbiórka pamiątek związanych z bajkami, nie tylko z Koziołkiem Matołkiem. Rzeszowskie muzeum poszukuje oryginalnych lalek filmowych, scenariuszy, zabawek, przedmiotów z wizerunkami bohaterów dobranocek.

Muzeum Dobranocek w Rzeszowie zostało otwarte w 2009 r. Powstało dzięki pomysłowi kolekcjonera Wojciecha Jamy, który przekazał miastu zbiór dobranockowych pamiątek. Placówka posiada m.in. oryginalne lalki z filmów kukiełkowych produkowanych w łódzkim Semaforze, folie z kadrami z filmów animowanych, szkice, tła filmowe, scenariusze, scenopisy. W muzealnych gablotach można oglądać przedmioty związane z bajkami takimi jak: „Miś Uszatek”, „Przygody Misia Colargola”, „Maurycy i Hawranek”, „Plastuś”.”

Janek Koza w Małopolskim Studio Komiksu

Już jutro Kraków zaprasza na 54. Piątkowe Spotkania z Komiksem.

„W najbliższy piątek (wyjątkowo już o godz. 18:00) zapraszamy do Małopolskiego Studia Komiksu na spotkanie z wrocławskim artystą komiksowym Jankiem Kozą, połączone z wernisażem wystawy rysunków tego autora (godz. 19:00).

Koza Janek – ur. w 1970 r. we Wrocławiu. Jest absolwentem wydziału malarstwa na tamtejszej ASP. Na tej uczelni pracował także jako asystent w Katedrze Wiedzy Wizualnej. Kozę można określić trochę staroświeckim mianem artysty prawdziwie renesansowego. Zajmuje się on bowiem wieloma rodzajami sztuki. Od tak oczywistych jak malarstwo, przez prace video i filmy animowane, aż po wiersze i komiksy. W każdej z tych dziedzin może pochwalić się znaczącymi osiągnięciami a lista wystaw, w których brał udział jest długa. Jego prace można było zobaczyć np. w Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Narodowym w Poznaniu, klubie „Mózg” w Bydgoszczy (jego nazwisko można znaleźć na liście osób, które niewątpliwie miały wpływ na charakter klubu), a także na wystawie „Granice malarstwa” w warszawskim CSW. Nazywany jest gwiazdą i legendą wrocławskiej awangardy artystycznej.

[za: http://www.komiks.gildia.pl/tworcy/janek_koza ]

http://kozakoza.blox.pl/html

Prowadzenie: Artur Wabik

Spotkanie odbędzie się na drugim piętrze Artetki – agendy Wojewódzkiej Biblioteki Publicznej w Krakowie, mieszczącej się w budynku Małopolskiego Ogrodu Sztuki. Drugie piętro Arteteki jest domeną sztuk wizualnych, gdzie znajduje się liczący ponad 2.000 pozycji zbiór komiksów, a w przyszłości prezentowane będą również: ilustracje książkowe i prasowe, plakaty, street art, fotografie, filmy animowane oraz gry video.”

msk_54

Po spotkaniu odbędzie się wernisaż wystawy artysty w ramach Dni Świeckości.

Info za stroną wydarzenia na fb.

Krakowiaków i górali serdecznie zachęcam do odwiedzenia jutro MSK. I przypominam, że katalog Polaków uczestnictwo w kulturze po wystawie Janka Kozy, która odbyła się swego czasu w Bibliotece Uniwersyteckiej w Poznaniu, był uznany za jedną z najlepszych publikacji komiksowych 2012 roku.

Koza_okladka

Manga – top 19 dla bibliotek

Chcecie zakupić mangi do Waszej biblioteki, ale nie wiecie, jak się do tego zabrać? Nic straconego. Oto przed Wami lista japońskich komiksów, które, jak się zdaje, znaleźć się powinny na półkach każdej szanującej się książnicy.

Tym razem chwytam się tematu, w którym niezbyt pewnie się czuję. Dlatego wspomagać się będę stworzoną przez Deb Aoki listą 50 mang, które powinny znaleźć się w każdej amerykańskiej bibliotece, a z pewnością mogą stanowić podstawy tworzonego zbioru. Bo podobnie jak komiksy z zachodniego świata, tak i one stanowią już nierozłączną część kultury, w której wychowują się nasze dzieciaki i młodzież. Wielu studentów japonistyki swoją miłość do Kraju Kwitnącej Wiśni zawdzięcza przecież właśnie mangom i anime.

W niniejszym zestawieniu (i krótkich opisach) skupię się głównie na tytułach wymienionych przez Aoki, a które wydano w Polsce. Jeśli coś pominę, proszę o wybaczenie i uzupełnienie.

01_Full_Metal

1. Fullmetal Alchemist Hiromu Arakawa – dwaj bracia, Edward i Alphonse Elric, szukają kamienia filozoficznego, by odzyskać swe ciała. Tak, tak. Chcą odzyskać ciała, dobrze przeczytaliście. Mieszanka akcji, horroru, dramatu, fantasy.

02_Naruto

2. Naruto Masashi Kishimoto – historia nastoletniego ninja nieustannie usiłującym zdobyć uznanie i szacunek. Jeden z najbardziej popularnych tytułów. Po tomie 28 (a jest ich, jak się zdaje ponad 50) historia staje się ociupinkę mroczniejsza niż wcześniej.

03_Bleach

3. Bleach Tite Kubo – przygody Ichigo Kurosaki, piętnastoletniego ucznia, który może widzieć duchy (w tym jego towarzyszkę, którą poznajemy na początku – Rukia Kuchiki).

04_Vampire_Knight

4. Vampire Knight Matsuri Hino – ludzie i wampiry, czyli Akademia Cross. W dzień w szkole uczą się zwykli uczniowie, a w nocy wampiry. Coś dla miłośników „Zmierzchu”, gotyku itd.

05_Death_Note

5. Death Note Tsugumi Ohba – pewien licealista znajduje notes o niezwykłych właściwościach. Wystarczy wpisać do niego nazwisko osoby, której chcemy się pozbyć, a w ciągu czterdziestu sekund delikwent żegna się z tym padołem. Główny bohater pragnie oczyścić w ten sposób świat ze zła, jednak, jak się okazuje, nie będzie to wcale proste.

06_Dragon_Ball

6. Dragon Ball Akira Toriyama – chłopiec z ogonem i jego przyjaciółka Bulma szukają Smoczych Kul. Poza tym bronią Ziemi przed wrogami. I oczywiście nie tylko główny bohater szuka wspomnianych kul…

07_Akira

7. Akira Tatsuhiro Otomo – apokalipsa, chaos, gangi motocyklowe, spisek, eksperyment, który się nie powiódł. Klasyk.

08_One_Piece

8. One Piece Eiichiro Oda – Wikipedia mówi tak o głównym bohaterze, kapitanie pirackiego statku, Monkey D. Luffym: „Jego największym marzeniem jest odnalezienie najwspanialszego skarbu na świecie, One Piece, oraz stanie się Królem Piratów. Historia rozpoczyna się od zjedzenia (przez przypadek) przez Luffiego diabelskiego owocu Gomu Gomu no Mi, który zmienia jego ciało w gumę.” Już go lubię.

09_Inu_Yasha

9. InuYasha Rumiko Takahaschizwykła nastolatka ze zwykłymi problemami wpada do studni i wypada w feudalnej Japonii. A tam spotyka pół-demona, pół-chłopaka, tytułowego InuYasha. Wraz z jeszcze trojgiem kompanów szukają Klejnotu Cztrech Dusz.

10_Dragon_Ball_Z

10. Dragon Ball Z Akira Toriyama – dalsze przygody Goku, czyli chłopca z ogonem z Dragon Ball.

Ouran

11. Ouran High School Host Club Bisco Hatori – główna bohaterka, Haruhi Fujioka, dostaje się do Akademii Ouran. W odróżnieniu od bogatych dzieci, które stanowią tam większość, jako jedna z niewielu uzyskała stypendium na naukę. Przypadkowo rozbija bardzo drogą wazę o wartości 8 milionów jenów (!) i musi ten dług odpracować. Dostaje się do tytułowego Host Club, który tworzą bardzo bogaci i ciachowaci (przymiotnik od ciacho to ciachowaty?) chłopcy. Co istotne, główna bohaterka brana jest przez większość za chłopca właśnie. Mieszanka romansu i komedii.

12_Bosonogi_Gen

12. Hiroszima 1945: Bosonogi Gen Keiji Nakazawa – o tej mandze już kiedyś pisałem. Częściowo autobiograficzna historia chłopca, który przeżył wybuch bomby atomowej w Hiroszimie.

13_Kuroshitsuji

13. Kuroshitsuji Yana Toboso – niejaki Ciel Phantomhive jest głową bardzo bogatego i potężnego rodu. Jest młody, ale na swoje usługi ma tajemniczego lokaja, Sebastiana… Bardzo popularna seria. W USA utrzymuje się niezmiennie na liście 10 topowych mang New York Timesa.

14_Pluto

14. Pluto Naoki Urasawa – nominowany do Nagród Eisnera i Harveya, komiks Urasawy uznawany jest przez wielu za wybitne dzieło. Bardzo dobrą recenzję można przeczytać na blogu Kopiec Kreta. Przez Aoki polecany dla nastolatków i dorosłych.

untitled

15. Samotny Wilk i Szczenię Kazuo Koike (scen.) i Goseki Kojima (rys.) – wybitna manga, na podstawie której powstało kilka filmów, cztery sztuki teatralne i serial. Historia kata, który niesłusznie został oskarzony o przestępstwo. Wraz z trzyletnim synkiem ucieka i zaczyna mścić się na fałszywych oskarżycielach. Zdobywca Nagrody Eisnera i Nagrody Harveya.

16_Kenshin

16. Kenshin Nobuhiro Watsuki – głowny bohater, Himura Kenshin, to wędrowny mistrz miecza, który niegdyś był zabójcą, a obecnie służy ochroną każdemu, kto poprosi go o pomoc. Akcja dzieje się w Epoce Meiji. Czyli nie tak dawno.

17_Ghost in the Shell

17. Ghost in the Shell Masamune Shirow – kolejny klasyk. Manga science-fiction, która spodoba się każdemu, kto kocha „Łowcę androidów” czy „Neuromancera”. Główna bohaterka, Motoko Kusanagi, jest niemal cyborgiem (stąd tytuł – shell jest tu symbolem maszyny) i dowódcą w organizacji Sekcja 9. Zwalcza przestępców wykorzystując nowoczesne technologie.

18_Miecz niesmiertelnego

18. Miecz Nieśmiertelnego Hiroaki Samura – historia samuraja, który nie może zostać zabity i zraniony w walce na miecze. Manga ceniona ze względu na wartką akcję oraz piękne rysunki.

19_Odlegla dzielnica

19. Odległa dzielnica Jiro Taniguchi – głowny bohater, pięćdziesięcioletni Hiroshi Nakahara, myli pociągi i trafia do swego rodzinnego miasteczka. Odwiedza grób matki i cofa się w czasie do momentu, gdy miał 14 lat. Zachowując pamięć całego swojego życia, usiłuje zapobiec tragedii, która ma zdarzyć się w przyszłości. Komiks nagrodzony na najważniejszym europejskim festiwalu w Angoulême.

A sam bardzo bym chciał mieć na półce polskie wydania tych tytułów (ale jeszcze ich nie ma i nie wiem, czy kiedykolwiek będą):

Nausicaä z Doliny Wiatru Hayao Miyazaki, A Drifting Life Yoshihiro Tatsumi, Buddha Osamu Tezuka.

A tutaj można zapoznać się ze wszystkimi 50 tytułami, które poleca Deb Aoki.

Zeszyty Komiksowe o latach 90. – spis treści

Na oficjalnej stronie Zeszytów Komiksowych dostępny jest już spis treści najbliższego numeru.

Znajdziecie tam dwa duże bloki tekstów – jeden poświęcony komiksowi polskiemu w latach 90., a drugi zawierający polemiczne (lub nie) artykuły i listy krążące wokół ostatniej książki Jerzego Szyłaka Komiks w szponach miernoty.

Poza tym recenzje, rozmowy i oczywiście komiksy.

Spis treści 16. numeru Zeszytów Komiksowych.

Współwydawcą ZK jest Biblioteka Uniwersytecka.

A tu można obejrzeć okładkę autorstwa Marka Turka.

Copernicon w Toruniu

Już dzisiaj startuje w Toruniu festiwal Copernicon. Myślę, że to gratka również dla bibliotekarzy. Jeśłi przypadkiem (lub nie) właśnie jesteś w jednym z moich najulubieńszych miast, na pewno warto się wybrać.

Za statusem na fb:

„COPERNICON również dla wielbicieli KOMIKSU !!!
Copernicon jest wydarzeniem skierowanym do miłośników gier, fantastyki, literatury i nauki w każdej postaci. Festiwal oferuje setki godzin programu podanego uczestnikom w najróżniejszych formach takich jak prelekcje, panele dyskusyjne, pokazy, turnieje, konkursy, spotkania ze znanymi osobistościami ze świata literatury, popkultury czy gamedev’u. Fireshow, pokazy tańca, setki gier planszowych i video czy koncerty to tylko przykłady ciekawostek jakie czekają na odwiedzających Toruń 13-15 września. Konwent tradycyjnie rozpocznie się o godzinie 15:00 w piątek i potrwa do godziny 16:00 w niedzielę. Miejsce: Collegium Maius oraz Collegium Minus Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

Komiksowych atrakcji sporo. Gośćmi specjalnymi będą m.in. Krzysztof Janicz, Nikodem Cabała oraz klasyk komiksu Tadeusz Raczkiewicz, który narysuje na oczach publiczności planszę komiksową o powierzchni 6 m kw.! Temat jest niespodzianką.

Poza tym dwie wystawy dotyczące komiksu: Kopernik. Komiks i okolice oraz premierowa wystawa z cyklu Cztery pory roku z satyrą i komiksem autorstwa Wojtka Łowickiego pt. Fantastyka w komiksie. Komiks w fantastyce.
Zapraszamy zatem do barwnej podróży w …przyszłość!”

Ze stroną festiwalu można zapoznać sie :: tutaj ::