Biblioteki w USA

Biblioteczna rozgrzewka przed Comic-Con w San Diego

Dzisiaj w San Diego Central Library odbywa się dyskusja, będąca rozgrzewką przed nadchodzącym Comic-Con, wielkim wydarzeniem komiksowym za oceanem.

W dyskusji tej bierze udział m.in. szef CBLDF, Charles Brownstein (o CBLDF pisałem szerzej :: tutaj :: ). Jak zwykle w przypadku działań tej organizacji głównym tematem będzie problem cenzury, z jaką nieustannie borykają się komiksy w bibliotekach amerykańskich.

Jak można przeczytać w zapowiedzi tego spotkania:

„Every year comics are banned in libraries; learn how you can fight back! This year Banned Books Week celebrates comics and graphic novels.  Get a head-start by attending this lively presentation by Charles Brownstein, the Executive Director of the Comic Book Legal Defense Fund, a non-profit organization protecting the freedom to read.

In recent years, comics that have been targeted for bans include Persepolis, Fun Home, and even the all-ages classic like Bone.  Learn more about what comics have been banned and challenged, why comics are banned, and how you can help by being a part of CBLDF’s efforts for Banned Books Week!”

Bardzo cieszy, że dyskusja na temat cenzury w bibliotekach odbywa się właśnie w jednej z nich, w :: San Diego Central Library ::.

Więcej na stronie CBLDF, czyli :: tutaj ::

Alfabet z dymkiem – D (c.d.)

Jak zwykle nie skończyłem ostatnio. Ale nic to. Alleluja i do przodu, jak mawia autorytet niektórych.

Guy Delisle – kanadyjski twórca komiksowych znakomitych ni to reportaży, ni to dzienników podróży (travelogue), a ponadto autor animacji. To właśnie praca dla różnych studiów animacji rzuca(ła) go po świecie, dzięki czemu również polski czytelnik mógł zapoznać się z takimi tytułam,i jak „Pyongyang” (pierwsze wydanie w Polsce: „Phenian”) i „Kroniki birmańskie„.  Wydał również „Shenzhen” i „Jerusalem” (u nas ukaże się jako „Kroniki jerozolimskie”), a ponadto ukazała się w naszym kraju jego żartobliwa opowieść „Louis na plaży”, o której kiedyś wspominałem przy okazji komiksów dla dzieci. Warto wiedzieć, warto znać, warto czytać, koniecznie trzeba mieć na półce w bibliotece.

750px-9.13.09GuyDelisleByLuigiNovi

Dziwne… jakie to wszystko dziwne… – albowiem nie przestaje mnie zadziwiać fakt, iż Stany Zjednoczone, potęga, jeśli chodzi o przemysł komiksowy, kraj niezwykłych twórców, tytułów, pomysłów, bywa jednocześnie tak bardzo konserwatywny, by nie rzec – zacofany. No, zaścianek, po prostu. Przeczytałem właśnie na stronie Graphic Novel Reporter krótkie sprawozdanie z panelu „CBLDF: Banned Comics!”, który miał miejsce w weekend podczas ComicCon w San Diego. Czym jest CBLDF pisałem :: tutaj :: przy okazji Tygodnia Zakazanych Książek. W każdym razie Charles Brownstein, szef fundacji, przedstawił podczas panelu zestawienie najczęściej banowanych (w szkołach i bibliotekach) komiksów ostatniej dekady. I doprawdy nie chce się wierzyć. Pozwalam sobie zamieścić tutaj to zestawienie, łącznie z zarzutami, jakie stawiano poszczególnym tytułom. Część z nich na szczęście ukazała się także w Polsce. Mam nadzieję, że prędzej czy później wydane u nas zostaną i pozostałe. Bo tak naprawdę cenzura, banowanie książek, komiksów, filmów, bardzo często wskazuje na ich wartość, na fakt, że myśli w nich zawarte wyprzedzają w jakiś sposób ciasny sposób myślenia osób, które czują w sobie moralną misję mówienia innym, co wolno im czytać.

A oto one. Złota czternastka (a właściwie piętnastka).

Jeff Smith – Bone (za bohatera palącego cygaro)

Maurice Sendak – In the Night Kitchen (za nagość)

Akira Toriyama – Dragon Ball (za nagość) – wydany również w Polsce

J. Michael Straczynski, John Romita Jr., and Scott Hanna – Amazing Spider-Man: Revelations (seksualność)

Matthew Loux – Side Scrollers  (bezbożność)

Marjane Satrapi – Persepolis by Marjane Satrapi (tortury/przemoc) – wydany również w Polsce

Daniel Clowes – Ice Haven (seksualność)

Ariel Schrag (red.) – Stuck in the Middle (seksualność)

Craig Thompson – Blankets (seksualność i bezbożność) – wydany również w Polsce

Alison Bechdel – Fun Home (seksualność) – wydany również w Polsce

Kim Dong Hwa The Color of Earth (nagość, seksualność)

Stuck Rubber Baby by Howard Cruse (seksualność) – wydany również w Polsce

Neil Gaiman Sandman by  (seksualność, bezbożność) – wydany również w Polsce

Art Spiegelman Maus by (bezbożność, tematyka) – wydany również w Polsce

Warto zauważyć, że wśród tych tytułów są takie, które już teraz uznane zostały za arcydzieła gatunku, jak Sandman, Maus, Dragon Ball, Persepolis, Stuck Rubber Baby czy Fun Home.

Przyznajcie się – gdy tylko przeczytaliście, że te komiksy bywały zakazywane, natychmiast zachciało Wam się je przeczytać?

Watcher:: stąd ::

I pamiętajcie, bibliotekarki i bibliotekarze mają być jak Obserwatorzy z Silver Surfera. Nie jesteśmy strażnikami moralności i nie nam osądzać, co ludzie chcą i mają czytać. Nie mówiąc o tym, że oskarżanie np. Persepolis o ukazywanie tortur i przemocy, Maus o bezbożność, albo Fun Home czy Stuck Rubber Baby o epatowanie seksem to jakieś kuriozum. Doprawdy nie wiem, w jak chorych umysłach mogą się takie oskarżenia rodzić.

No i ten Bone za bohatera palącego cygaro…

p.s. A jakbyście się zastanawiali, gdzie jest ten pietnasty, to niekwestionowanym Królem Zbanowanych jest oczywiście Alan Moore (Leader of the Banned).

Ze sprawozdaniem, na którym się oparłem, można zapoznać się :: tutaj ::

A wszystkim życzę udanych wakacji i dobrych lektur, również, choć nie tylko, komiksowych. Na pewien czas znikam z kadru.

Nagroda Eisnera dla Bibliotek

W kwietniu tego roku ogłoszono nominacje do najważniejszej nagrody przemysłu komiksowego w Stanach Zjednoczonych, czyli Nagrody Eisnera. Wielu w napięciu (lub chociaż z ciekawością) czeka na ogłoszenie oficjalnych wyników, co będzie miało miejsce podczas tegorocznego ComicsCon w San Diego.

I choć o tym najważniejszym wyróżnieniu dla twórców komiksu można znaleźć sporo informacji na polskich portalach i blogach komiksowych, to zupełnie bez echa przeszła całkiem nowa inicjatywa związana z nazwiskiem jednego z najwybitniejszych komiksiarzy w historii.

Od zeszłego roku bowiem przyznawana jest corocznie zupełnie nowa nagroda im. Willa Eisnera. I choć jej ogłoszenie nie odbywa się podczas ComicsCon, to wydaje mi się bardzo znacząca z wielu powodów. Najważniejszym z nich jest ten, że najpotężniejszy przemysł komiksowy na świecie dostrzegł istotną rolę, jaką w promocji komiksu i w ogóle rozwoju czytalenictwa odgrywają biblioteki i bibliotekarze.

Wyróżnienie, o którym piszę, to The Will Eisner Graphic Novel Prize For Libraries, czyli Nagroda Eisnera dla Bibliotek.

Każdego roku przyznawana jest ona trzem bibliotekom podczas konferencji American Library Association (w zeszłym roku w Anaheim w Kaliforni, w tym – w Chicago w Illinois). Każdy z wyróżnionych otrzymuje kolekcję komiksów nominowanych do Nagrody Eisnera danego roku, voucher w wysokości 2000 dolarów na zakup komiksów i powieści graficznych, a także 1000 dolarów na zorganizowanie w bibliotece wydarzenia związanego z komiksami. Znalazłem też informację, że prócz wymienionych gratyfikacji, biblioteki te otrzymują także: the Will Eisner Library Catalog (zawierający ponad 150 książek; w niektórych wiadomościach określane to jest jako backlist, czyli chyba komiksy opublikowane kilka lat temu, które wciąż są na stanie w magazynie), ale do końca tego nie rozgryzłem (jak ktoś wie, o co chodzi, będę wdzięczny za informację).

W rzeczy samej, choć w nagrodzie jest nazwa „dla bibliotek”, dotychczasowe wyróżnienia zdobywali konkretni bibliotekarze, którzy darowali otrzymane kolekcje konkretnym, wytypowanym przez siebie bibliotekom. I tak w roku 2012 student Dylan Flesch ofiarował swoją nagrodę lokalnej bibliotece w Seattle, emerytowana bibliotekarka Viola Dyas powierzyła swoją Alameda County Juvenile Hall w San Leandro w Kaliforni, a Jack Baur, odpowiedzialny za literaturę młodzieżową, swojej bibliotece, czyli Berkeley Public Library.

W tym roku zwycięzcami są Julia Simpson z Auburn Public Library w Georgii, Jude Shanzer, dyrektorka odpowiedzialna za PR Meadow Public Library w Nowym Jorku, a także Beth Adcock z Middlebury Community Public Library w Indianie. Nagrody zostały im przyznane 30 czerwca w Chicago. Zwróćcie uwagę, że rozstrzygnięcie ma miejsce podczas dorocznej konferencji ALA, na którą np. w zeszłym roku zarejestrowało się 20 tysięcy bibliotekarzy…

Znamienne są słowa Carla Groppera, prezesa Fundacji Willa Eisnera: „Przyznajemy tę nagrodę, by podkreślić nie tylko znaczenie Willa Eisnera dla przemysłu komiksowego, ale by docenić ważną rolę, jaką bibliotekarze odgrywają w zjawiskowym rozwoju powieści graficznej. Podczas gdy Will Eisner pomógł stworzyć fundację dla powieści graficznych, bibliotekarze są orędownikami komiksu i komiksowego medium w świecie czytelników.”

Zestawienie komiksów, które stanowią tegoroczną nagrodę można obejrzeć :: tutaj ::

Dlaczego tym piszę? Z jednej strony, bo to jest po prostu ciekawe. Z drugiej, bo czuję zazdrość. Nie chodzi o nagrody, choć oczywiście świetnie by było, gdyby i u nas w podobny sposób doceniano pracę bibliotekarzy (nie chodzi tylko o komiks – chodzi w ogóle o relacje ze środowiskiem wydawniczym). Przede wszystkim mam na myśli podejście do komiksu i powieści graficznej zarówno najważniejszej organizacji bibliotekarskiej w USA, czyli American Library Association, a szczególnie stosunek, jaki ma do bibliotek i bibliotekarzy, przemysł komiksowy i decydenci najważniejszej w świecie nagrody komiksowej.

A jak jest u nas? Próbowałem znaleźć informację o tej nowej kategorii Nagrody Eisnera na naszych portalach, zarówno komiksowych, jak i bibliotecznych. Może nie potrafię szukać.

711px-Will_Eisner_San_Diego_Comic_Con_by_Patty_Mooney_2004Will Eisner (ComicCon w San Diego w 2004 roku)

:: stąd ::

P.S. Serdeczne podziękowania dla Magdy Waligórskiej za podesłanie informacji.

Przewodnik dla bibliotekarzy po świecie mangi

Pamiętacie organizację Comic Book Legal Defense Fund, o której pisałem z okazji Tygodnia Zakazanych Książek?

Fundacja właśnie zaanonsowała na swojej stronie książkę CBLDF Presents Manga: Introduction, Challenges, and Best Practices. Pozycja ta stanowić ma podręcznik i przewodnik po świecie mangi dla bibliotekarzy, osób zajmujących się edukacją oraz rodziców.

CBLDFPM-CVR

Podręcznik będzie miał premierę podczas tego rocznej ALA Annual Conference w Chicago, która rozpoczyna się jutro i będzie trwała do 2 lipca. Ponowna prezentacja książki odbędzie się na początku lipca podczas Anime Expo w Los Angeles.

Publikacja ukazała się dzięki grantowi uzyskanemu od Gaiman Foundation. Porusza między innymi problemy historii gatunku, omawia różnorodne rodzaje mang, najważniejszych twórców oraz, już lokalnie, wyzwania przed jakimi staje w USA.

Jak zapewnia CBLDF, tym, co wyróżnia ten podręcznik spośród wielu innych pozycji poświęconych mandze, jest wyjatkowe zestawienie autorów – ekspertów. Sa nimi nie tylko badacze mangi, ale również osoby silnie związane z przemysłem mangowym, zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Japonii, a także krytycy i bibliotekarze. Podręcznik ukazał się pod redakcją Melindy Beasi, a wśród autorów takie osoby jak: Sean Gaffney (Manga Bookshelf), Ed Chavez (Vertical), Erica Friedman (Yuricon & ALC Publishing), Shaenon Garrity (Viz Media & Otaku USA), a także Robin Brenner i Katherine Dacey (School Library Journal).

Książka będzie dostępna w sprzedaży w amerykańskich sklepach komiksowych 4 grudnia.

Informacje i grafika za stroną CBLDF

Komiks, autyzm, dzieci uchodźców. I GDAK

Planowałem dziś zamieścić wpis o czymś zupełnie innym. Miał być albo dalszy ciąg alfabetu z dymkiem, albo którakolwiek z zaniedbanych przeze mnie rekomendacji. A jest ich trochę…

Jestem jednak na liście mailingowej GraphicNovelReporter, portalu, będącego częścią większego projektu – BookReporter.

I właśnie w ostatnich dniach otrzymałem stamtąd maila z informacjami o najnowszych postach na ichniej stronie. A wśród nich dwie bardzo ciekawe w kontekście komiksu w bibliotece.

Pierwsza, mniej ważna, bo to jednak dość daleko, to ta, iż w przyszłym miesiącu odbywać się będzie w San Diego ComicCon, jedna z najważniejszych w USA imprez komiksowych. Co zwróciło moją uwagę, to fakt, iż John Hogan, autor wstępu, zwraca się wyraźnie do bibliotekarzy i nauczycieli (i tylko do nich bezpośrednio), że mogą już planować swój pobyt w San Diego, albowiem program jest już dostępny online.

Na GraphicNovelReporter znajduje się specjalny formularz, przez który nauczyciele i bibliotekarze mogą skontaktować się z redaktorami strony, by opowiedzieć, w jaki sposób wykorzystują komiksy w swojej pracy. Pomysł prosty. Choć obawiam się, że u nas jeszcze by nie zadziałał, to w Stanach najwyraźniej spełnia swoją rolę. Dlaczego tak sądzę?

Ano dlatego, że do redakcji GNR odezwała się Carrie Rogers-Whitehead, niezwykła bibliotekarka zatrudniona w Salt Lake County Library w stanie Utah.

Opowiedziała ona o tym, w jaki sposób wykorzystuje komiksy w pracy z bardzo trudnymi czytelnikami, mianowicie z nastolatkami chorymi na autyzm, a także z dziećmi uchodźców, dla których język angielski nie jest ojczystym.

Ciekawy jest fragment (zresztą, cały wywiad jest ciekawy), w którym Carrie zwraca uwagę, że dzieci uchodźców wcale nie znają najbardziej rozpoznawalnych superbohaterów, jak Batman, Superman czy Spider-Man. Podczas gdy amerykańskie dzieci (polskie zresztą w większości pewnie też) potrafią, będąc już dwu- lub trzylatkami, rozpoznać wszystkie te postaci, nastoletnie dzieci uchodźców wcale ich nie znają! Rogers-Whitehead zwraca też uwagę na to, by być ostrożnym w pracy z dziećmi muzułmanów, szczególnie, gdy chce się pokazać im mangi z rysunkami kobiet o bardzo obfitych tu i ówdzie kształtach, co w niektórych mangach się przecież zdarza.

Równie interesujący jest moment, w którym bibliotekarka z Salt Lake opowiada o wykorzystaniu komiksów nonfiction oraz superbohaterskich w pracy z autystykami. Okazało się, że szczególnie działanie skupione na superbohaterach okazało się wielkim hitem. Szkoda tylko, że ten fragment rozmowy nie jest trochę bardziej szczegółowy. Jestem ciekaw, czy w Polsce również ktokolwiek wykorzystuje w ten sposób komiksy.

Zainteresowanych odsyłam do lektury całej (niezbyt długiej, niestety) rozmowy tutaj.

Dodam jeszcze, że, jak podaje na swoim blogu ojciec dziecka chorego na autyzm, Carrie Rogers-Whitehead otrzymała w tym roku w stanie Utah nagrodę Bibliotekarza Roku (Librarian of the Year). I to jest super.

***

A z zupełnie innej beczki, w ten weekend w Gdańsku Wrzeszczu, w Bibliotece Manhattan, odbywa się kolejna edycja Bałtyckiego Festiwalu Komiksu GDAK. Jeśli tylko będziecie mieli okazję, warto się wybrać, popatrzeć, pogadać. Cały program festiwalu dostępny jest tutaj.

GDAK_2013Autorem tegorocznej grafiki promującej Bałtycki Festiwal Komiksu GDAK jest Unka Odya

Hulk w bibliotece

Dziś w serwisie Booklips pojawił się następujący news:

„Biblioteka Publiczna w Northlake (USA) rozpoczęła na serwisie crowdfundingowym IndieGoGo zbiórkę pieniędzy na niecodzienny projekt – zlecenie wykonania ponad 2,5 metrowego posągu Hulka, superbohatera znanego z komiksów Marvela.

Dlaczego akurat Hulk? Pracownicy placówki twierdzą, że obecnie wiele osób wciąż postrzega biblioteki w tradycyjny, staromodny sposób. Tymczasem ich placówka stawia na kreatywność i ciągły rozwój, dlatego wciąż poszerza dział powieści graficznych oraz próbuje nadążyć za postępem technologicznym.

Kwota, jaką bibliotekarze z Northlake muszą zebrać w ciągu najbliższych 31 dni, aby projekt doszedł do skutku, to 30 tysięcy dolarów. Będą one przeznaczone nie tylko na posąg, ale także nowe komputery, tablety oraz inny sprzęt pomocny w stworzeniu miejsca, w którym przyszli autorzy będą mogli rysować komiksy oraz eksperymentować z nowymi technologiami. Sam posąg, podobnie jak jego komiksowy pierwowzór, który przemienia się ze spokojnego doktora Bruce’a Bannera w zieloną bestię dysponującą nadludzką siłą, ma być jedynie symbolem zmian, o jakich marzą pracownicy biblioteki.”

Cały tekst do przeczytania :: tutaj ::

[Wytłuszczenia w tekście – moje.]

Zakazane komiksy :: The Color Trilogy

Tydzień Zakazanych Książek trwa. Wciąż można obejrzeć wystawy zorganizowane w bibliotekach całej Polski z tej okazji, do czego serdecznie zachęcam.

Natomiast serwis Booklips pisze dziś o najczęściej zakazywanych książkach w USA w 2011 roku.

„Szczytne” miejsce na podium zajęła „Trylogia Kolorów” (The Color Trilogy”)  autorstwa Kim Dong Hwa.

Jak czytamy na Booklipsie:

„Drugie miejsce zajęła seria komiksowa Kim Dong Hwa, zapoczątkowana tomem „The Color of Earth” (z ang. „Kolor Ziemii”), opisująca życie dziewczynki samotnie wychowywanej przez matkę pośród malowniczych krajobrazów wiejskiej Korei. Komiksy pokazują dorastanie bohaterki, aż do osiągnięcia dojrzałości i wdania się w pierwszy romans. Komiksom zarzucano najczęściej pokazywanie nagości i edukowanie seksualne niedopasowane do wieku odbiorców.”

Kim Dong-Hwa (lub Kim Tong-hwa, jak chce nasz katalog) debiutował w 1975 roku i stał się jednym z najwybitniejszych twórców mangi pochodzących z Korei. Jego opowieści często ukazywane są z kobiecej perspektywy.

Najbardziej znanym na Zachodzie dziełem Koreańczyka, jest właśnie budząca kontrowersje trylogia: „The Color of Earth”, „The Color of Water” oraz „The Color of Heaven”. Jako jedyna z jego komiksów została przetłumaczona na angielski i w 2009 roku ukazała się drukiem w Stanach Zjednoczonych.

Sam Kim Dong-Hwa tak pisze o swojej twórczości:

„Odkąd byłem bardzo młody, interesowałem się pisaniem i rysowaniem historii o dziewczętach, które dorastają zarówno psychicznie, jak i fizycznie. Myślę, że ten proces, gdy dziewczyna staje się kobietą jest jedną z największych tajemnic i największych cudów życia. Gdy moja chora matka spała, a ja patrzyłem na jej pomarszczoną twarz, nagle zrozumiałem, że kiedyś przecież musiała być młoda i piękna. Wtedy właśnie zacząłem sobie wyobrażać jej dzieciństwo. Jak mogła wyglądać w latach 60-tych, 50-tych, 40-tych itd.? Ehwa, bohaterka Trylogii Kolorów, jest wynikiem szukania śladów młodości mojej matki.” (Cytat angielski pochodzi :: stąd ::)

Wszystkie trzy zakaz(yw)ane w USA tytuły można przeczytać w Poznaniu, w Kolekcji Komiksów w Bibliotece Uniwersyteckiej.

O innych książkach najczęściej zakazywanych w 2011 roku według American Library Association można przeczytać :: tutaj ::

O „The Color of Earth” można również przeczytać na stronie CBLDF, czyli :: tu :: A czym jest CBLDF pisałem wczoraj :: tam ::

Zakazane komiksy :: CBLDF

Z okazji Tygodnia Zakazanych Książek chciałbym dziś przedstawić organizację Comic Book Legal Defense Fund.

CBLDF to fundacja, której pierwszym i nadrzędnym zadaniem jest ochrona Pierwszej Poprawki do Konstytucji USA z 15 grudnia 1791 roku, wprowadzającej zapis o wolności religii, prasy, słowa, petycji i zgromadzeń. CBLDF prowadzi działania na rzecz ochrony sztuki komiksu, dbając o prawa nabywców, twórców, wydawców, bibliotekarzy oraz czytelników.

Organizacja ta wspiera prawnie osoby i instytucje, które zostały oskarżone na mocy prawa z powodu czytania, tworzenia, kupowania lub sprzedawania komiksów. Pomaga również twórcom, którzy zostali zaatakowani za swoje prace, szczególnie w przypadkach, gdy ich komiksy stanowiły klarowny przykład parodii i satyry. W odniesieniu do tego punktu przypomina mi się historia z pewnym rysunkiem oraz akcją Marka Raczkowskiego (wkładanie miniaturowych flag w psie kupy na ulicach). CBLDF pomaga także bibliotekarzom. Co ciekawe, jak czytamy na stronie jeden telefon od prawników fundacji (tak! fundacja ma swoich prawników!) potrafi zakończyć sprawę natychmiast, zanim się rozpocznie (ach, czemuż, ach czemuż nie mogło być tak w Polsce przy okazji afery z Chopinem?…).

Zastrzeżeniem, o jakim czytamy na stronie fundacji, jest to, że sprawa, której obrony CBLDF się podejmuje, w najważniejszym punkcie oskarżenia musi odnosić się do łamania Pierwszej Poprawki.

Obecnie wśród zarządzających fundacją możemy znaleźć takie osoby jak Charles Brownstein i Alex Cox, dwoje prawników – Robert Corn-Revere i Betsy Rosenblatt, a wśród członków znajdujemy m.in. Larry’ego Mardera (twórca Tales of Beanworld), Neila Gaimana (polskim czytelnikom przedstawiać go nie trzeba)czy Paula Levitza (szef DC Comics w latach 2002-2009, w DC przepracował ponad 35 lat).

Organizację można wspierać na różne sposoby.

Po pierwsze, można oczywiście wpłacać składki lub darowizny na rzecz fundacji. Po drugie, w przypadku twórców – mogą oni ofiarować funadcji oryginalne prace, sygnowane plansze, komiksy z autografami. Zbieracze i kolekcjonerzy mogą ofiarowywać rzadkie egzemplarze.

Oficjalna strona Comic Book Legal Defense Fund znajduje się :: tutaj ::

Bibliotekarzom szczególnie polecam lekturę podstrony Graphic Novels: Suggestions for Librarians

Można śledzić jej profil na facebooku lub Twitterze, a także rozpowszechniać informację o jej działalności wśród znajomych.

Zakazane komiksy :: „Fun Home” i „Blankets”

Z okazji Tygodnia Zakazanych Książek chciałbym dziś przypomnieć historię, która działa się sześć lat temu nie gdzie indziej, ale w kraju przez wielu ludzi ze środowiska określanym jako komiksowy raj – gdzie panuje jakoby zupełnie inna kultura czytania, świadomości, odbioru społecznego (o)powieści graficznych. Do tego tematu zapewne kiedyś jeszcze powrócę.

Akcja tej smutnej (choć z dobrym zakończeniem) historii dzieje się w Marshall Public Library w stanie Missouri.

W październiku 2006 roku dwa komiksy, wybitne realizacje powieści graficznej, „Fun Home” Alison Bechdel oraz „Blankets” Craiga Thompsona zostały oskarżone o rozpowszechnianie pornografii. Zażądano wycofania ich ze zbiorów bibliotecznych, czemu usiłowała przeciwstawić się dyrektorka biblioteki, Amy Crump.

Crump, broniąc obu tytułów powoływała się zarówno na świetne recenzje, jak i zwracała uwagę, że takie postępowanie jest de facto cenzurą. 11 października rada biblioteki (the library’s board) zdecydowała się na stworzenie nowej polityki selekcji i wycofała oba komiksy ze zbiorów, dopóki nowe przepisy nie wejdą w życie.

Ostatecznie 14 marca 2007 rada (Board of Trustees) biblioteki głosowała za przywróceniem obu powieści graficznych na półki biblioteczne. Przez pół roku jednak dwie świetne realizacje komiksy miały status „pułkowników”.

Cała historia wraz z odnośnikami do poszczególnych dokumentów oraz artykułów prasowych została dokładnie opisana w świetnie zredagowanym artykule poświęconym „Fun Home” na angielskiej wikipedii. Można go przeczytać :: tutaj ::

[plansza z „Fun Home” zapożyczona z recenzji Macieja Gierszewskiego]

Oba tytuły zostały wydane również w Polsce przez wydawnictwo timof i cisi wspólnicy (komiks Bechdel wydano przy współpracy z nieistniejącą już oficyną abiekt.pl).

Zarówno „Fun Home. Tragikomiks rodzinny” jak i „Blankets. Pod śnieżną kołderką” doczekały się licznych, bardzo dobrych recenzji, również w prasie ogólnopolskiej i na portalach nie tylko ściśle komiksowych, ale poruszających problemy szeroko pojetej kultury. Pisano o nich również na wielu blogach.

Historie opowiedziane przez Alison Bechdel i Craiga Thompsona są wybitnymi przykładami bardzo powaznych problemów ujętych w ramy medium komiksowego. Prędzej czy później oba tytuły pojawią się z pewnością w cyklu :: rekomendacje ::

[kadr z komiksu „Blankets. Pod śnieżną kołderką” zapożyczony z recenzji Konrada Hildebranda]

W całej tej historii najciekawsze było dla mnie to, iż ofiarą durnej cenzury padły komiksy wybitne, poruszające bardzo ważne problemy. Komiksy, którym można zarzucić niewiele, a już na pewno nie to, że szerzą pornografię.

Ciekawy jest również fakt, że miało to miejsce zaledwie sześć lat temu, w pierwszej dekadzie XXI wieku, w kraju, który u nas postrzegany jest czasem jako Mekka miłośników komiksu.

Zakazane komiksy :: Tydzień Zakazanych Książek

W wielu bibliotekach rozpoczyna się właśnie Tydzień Zakazanych Książek, który trwać będzie od dziś, 30 września, do 6 października.

Banned Books Week został zapoczątkowany w Stanach Zjednoczonych przez The American Library Association w 1982 roku jako sprzeciw wobec cenzury, jakim poddawane były książki w szkołach, bibliotekach i księgarniach w Stanach Zjedonoczonych. Swe źródło ma w pierwszej poprawce do konstytucji USA z 15 grudnia 1791 roku, mówiącej o wolności słowa, religii, prasy, petycji i zgromadzeń. Ponieważ wciąż książki z różnych względów (politycznych, obyczajowych, religijnych) poddawane są represjom i cenzurze w różnych krajach świata, akcja nie tylko wciąż ma rację bytu, ale staje się popularna w wielu krajach poza Ameryką, również w Polsce.

Na stronie BBW można zapoznać się z listą dziesięciu najbardziej kontrowersyjnych książek wydanych w USA w 2011 roku.

Od trzydziestu lat BBW angażuje nie tylko wielbicieli książek i wolności słowa, ale także różne środowiska czytelników i fanów komiksu. Nie bez przyczyny, bowiem komiks wydaje się sztandarowym przykładem twórczości niepokornej, często kontrowersyjnej, odsądzanej od czci i wiary przez obrońców moralności i poprawności politycznej, co znakomicie pokazuje dokumentalny film Comic Book Confidential w reżyserii Rona Manna.

Wydawać by się mogło, że w drugiej dekadzie XXI wieku problem cenzury komiksów w szkołach, bibliotekach i szerokim odbiorze społecznym powinnismy mieć już za sobą, tymczasem wciąż jeszcze z różnych powodów bywa on spychany na margines i niedopuszczany do szerszego obiegu kultury i edukacji w szkołach i bibliotekach.

Jestem ciekaw, czy w polskich bibliotekach, które zgłosiły swój udział w TZK 2012, zostanie również zwrócona uwaga na medium komiksowe.

A co mogą zrobić fani komiksu?

Na stronie Comic Booked znalazłem kilka rad dla osób, które chciałyby i powinny zrobić coś w temacie cenzurowania medium w bibliotekach i szkołach. Większośc z nich odnosi się do realiów amerykańskich, ale jedną można wcielić w życie i u nas.

Znajdź na mapie bibliotekę z Twojego miasta, która bierze udział w TZK. Albo taką, która jest w pobliżu miejsca, w którym mieszkasz. Odwiedź ją i zobacz, jak wygląda dział komiksowy. Porozmawiaj z bibliotekarzem/bibliotekarką i zaproponuj, jeśli takiego działu nie ma (zapytaj dlaczego), pomoc w jego utworzeniu. Zwróć uwagę, że powinny być oddzielone komiksy dla dzieci od tych, które przeznaczone są wyłącznie dla dorosłego czytelnika. Przejrzyj swoją kolekcję, może masz tytuły, które mógłbyś podarować bibliotece.

Uwierz, że bibliotekarze są otwarci na nowe pomysły, na rozmowę.

Wreszcie na koniec – czy zetknęliście się z problemem cenzury w bibliotece albo szkole, która dotyczyłaby komiksów? Jakie tytuły komiksowe podlegają w naszym kraju cenzurze? A może problem nie istnieje? Jeśli uważacie, że jest inaczej, że nadal istnieje cenzura obyczajowa, „polityczno-poprawnościowa”, jeśli znacie przykłady i chcielibyście je podać – na tym blogu opublikujemy również Wasze wypowiedzi.