Magdalena Waligórska

Komiksy w bibliotekach Rosji

Dzisiejszą prasówkę z Rosji przygotowała Magda Waligórska. Serdecznie zapraszamy do lektury.

***

Moskwa

 W Rosyjskiej Państwowej Bibliotece dla Młodzieży istnieje od 2010 roku Centrum Komiksu i Kultury Wizualnej, którym kieruje Aleksander Kunin.

Centrum jest pierwszą w Rosji organizacją, zajmującą się bezpośrednio kulturą komiksu, rozpatrywanego jako składnik kultury wizualnej w kontekście czytelnictwa młodzieży. Głównym jego zadaniem jest gromadzenie wszelkiego rodzaju komiksów oraz literatury na temat historii i teorii kultury wizualnej. Utworzono bibliotekę, liczącą obecnie ponad 1000 tytułów (zasób regularnie się powiększa). Zgodnie z zainteresowaniami grup czytelniczych kolekcję podzielono na sektory:

1.  komiksy azjatyckie (manga i manhwa);

2. amerykańskie komiksy i historyjki obrazkowe;

3. europejskie komiksy i powieści graficzne;

4. prace autorów rosyjskich;

5. książki traktujące o historii i teorii gatunku;

6. książki poświęcone ogólnie pojętej kulturze wizualnej.

Biorąc pod uwagę specyficzny charakter pracy z komiksem zarówno w kwestii doboru książek, które znajdą się na półkach bibliotecznych jak i w kontaktach z czytelnikami, Centrum organizuje pomoc dla bibliotekarzy w formie wykładów i warsztatów. Dokonywany jest również stały przegląd rynków wydawniczych, by ułatwić bibliotekarzom poruszanie się wśród ogromnej ilości ofert.

Centrum organizuje i wspiera projekty badawcze, edukacyjne i artystyczne, związane z komiksem, grafiką książkową i kulturą wizualną, prowadzi Klub Miłośników Komiksu (comiesięczne potkania twórców z czytelnikami) oraz stronę internetową (działalność informacyjna, platforma dialogu z twórcami, czytelnikami i bibliotekarzami).

Źródła:

http://blog.rgub.ru/izotext/

http://www.facebook.com/izotext

http://www.rgub.ru/

***

Petersburg

20 grudnia 2012 w Petersburgu nastąpi otwarcie pierwszej biblioteki komiksów.

Myśl o utworzeniu takiej biblioteki pojawiła się pięć lat temu. Szukano miejsca, w którym mogłaby ona funkcjonować – i znaleziono je w budynku Biblioteki Izmajłowskiej, będącej jednostką sieci bibliotecznej im. Lermontowa.

Źródła:

http://www.be-in.ru/shorts/27324-cartoon_library/

http://vk.com/comics_library

http://vk.com/izm18

Kolekcja Komiksów w Bibliotece Miejskiej w Lozannie

Niezawodna Magda Waligórska przygotowała na dziś opowieść o bardzo bogatej kolekcji komiksów w Bibliotece Miejskiej w Lozannie. Zapraszam do lektury!

***

Niezwykle ciekawym dla miłośników i badaczy komiksu miejscem wydaje się być Biblioteka Miejska w Lozannie. Przyjrzałam się jej bliżej po przeczytaniu zamieszczonego na stronach magazynu Actua BD wywiadu z Cuno Affolterem, człowiekiem, który o komiksach wie wszystko.

Affolter został okrzyknięty papieżem komiksu i jest duszą kolekcji komiksów Biblioteki Miejskiej w Lozannie, prowadząc ją wraz z zespołem specjalistów:

[Ekipa Cuno Affoltera. Zdjęcie ze strony BM w Lozannie]

Kolekcję, posiadającą dziś status zasobu narodowego zaczęto tworzyć na początku lat 70. XX wieku, a więc w czasie, gdy o komiksie zaczęto mówić jako osobnej 9. sztuce. Pierre-Yves Lador (dyrektor BM w latach 1979-2002) zainicjował wówczas utworzenie „biblioteki idealnej”, włączając do zbiorów komiksy, kryminały, literaturę science fiction, erotyczną i ezoteryczną, co zaowocowało powstaniem największej w Europie kolekcji literatury popularnej.

W 1999 roku Biblioteka Miejska w Lozannie posiadała zbiór komiksów liczący 40 tys. dokumentów. Właśnie wtedy Cuno Affolter postanowił ofiarować jej swoją prywatną, obejmującą również 40 tys. pozycji kolekcję. Spotkał się z Pierrem-Yvesem Ladorem – i było to spotkanie „magiczne”: panowie świetnie się porozumieli  i nawiązali ścisłą współpracę. Affolter, dotychczas dziennikarz i popularyzator komiksów głównie na terenie niemieckojęzycznym, został zatrudniony w Lozannie jako konserwator, na którym to stanowisku pracuje do dziś. Jego obecność sprawiła, że Biblioteka Miejska w Lozannie stała się centrum gromadzenia, udostępniania i prowadzenia badań nad komiksem w Szwajcarii, detronizując Sierre (w latach 1984-2004 BD Sierre – szwajcarskie centrum komiksowe).

Kolekcja komiksów i dzieł im poświęconych BM w Lozannnie to obecnie blisko 200 tys. dokumentów różnego typu.

Szczegóły kolekcji:

–       albumy europejskie i amerykańskie (poza Szwajcarią) – 55 000 dokumentów;

–       periodyki europejskie i amerykańskie związane z komiksem oraz specjalistyczne (poza Szwajcarią) – 40 000;

–       mangi – 7 000;

–       periodyki mangowe – 200;

–       albumy szwajcarskie (komiksy autorów szwajcarskich) – 1500;

–       periodyki komiksowe szwajcarskie – 1ooo;

–       kolekcje prywatne – 15 000;

–       monografie poświęcone komiksom – 2600;

–       periodyki poświęcone komiksom – 1500;

–       plansze i rysunki oryginalne – 1200;

–       różnego rodzaju grafiki, ekslibrisy – 3600;

–       wydawnictwa limitowane (rzadkie, okazjonalne) – 2000;

–       albumy zaopatrzone w dedykacje autorskie – 600;

–       wydawnictwa reklamowe – 4800;

–       ilustracje (dokumenty ilustrowane przez autorów komiksowych) – 2500;

Dostępność kolekcji:

Na stronie miasta Lozanna znajduje się zakładka Lozanna i komiks (Lausanne et BD), zawierająca szczegółowe informacje na temat komiksowego zasobu narodowego BM w trzech językach (francuski, angielski, niemiecki).

Strona udostępnia również wejście do katalogu Biblioteki Miejskiej (możliwość wyszukiwania w trzech wymienionych językach).

Szwajcarska Biblioteka Narodowa oferuje usługę SwissInfoDesk (w językach angielskim, francuskim, niemieckim i włoskim), czyli opracowany przez specjalistów wykaz linków, którego celem jest ułatwienie wyszukiwania informacji na temat Szwajcarii. W indeksie alfabetycznym znajdujemy hasło bande dessinée. Jeden z linków odsyła do centrum w Lozannie.

Cuno Affolter wraz z zespołem organizują także festiwal komiksowy w Lozannie. We wrześniu 2012 roku odbędzie się ósma edycja BD-FIL: (na stronie festiwalu m.in. informacje o zasobie narodowym BM oraz blog).

Czytelnicy komiksów we Francji

Po długiej przerwie spowodowanej czynnikami różnorakimi, acz niezależnymi ode mnie, wreszcie na spokojnie możemy wrócić do „Komiksu w bibliotece”.

W Poznaniu w najlepsze trwa, a właściwie ma się ku końcowi 3. Międzynarodowy Festiwal Kultury Komiksowej Ligatura. Mam nadzieję, że niebawem pojawią się w sieci sprawozdania i relacje, a także oceny tegorocznej edycji. Jestem ogromnie ciekaw, jak wypadła (bo program był bardzo ciekawy), tym bardziej, że sam nie mogłem wziąć w niej udziału.

Tymczasem – dziś kolejny tekst nieocenionej Magdy Waligórskiej, która znalazła i omówiła ankietę poświęconą czytelnictwu komiksów we Francji. Gorąco zapraszam do lektury!

***

Francuskie Ministerstwo Kultury i Komunikacji udostępnia na swojej stronie obszerne omówienie ankiety, przeprowadzonej od maja do lipca 2011 r. w celu zbadania czytelnictwa komiksów we Francji.

Znajdziemy w nim odpowiedzi na pytania: kim są czytelnicy komiksów, po jakie tytuły sięgają, w jakim celu, jakie formaty preferują (tradycyjny/cyfrowy) i dlaczego z czytania komiksów rezygnują.

Przepytano 4580 osób w wieku od 11 lat do +60 i dodatkowo, za pośrednictwem rodziców, 401 dzieci w wieku od 7 do 10 lat. Przygotowano trzy rodzaje kwestionariuszy dla poszczególnych grup wiekowych, z których każdy liczył ok. 130 pytań.

Komiksy czyta ponad 16 milionów Francuzów. W roku 2011 wydano 4 800 nowości, co stanowi pięcioprocentowy wzrost w stosunku do roku 2010 oraz potrojenie liczby tytułów w porównaniu z rokiem 2000.

Statystyczny odbiorca komiksów to człowiek młody, dobrze wykształcony, dobrze sytuowany, „na stanowisku” i … płci męskiej. Lektura (komiks bardziej się „czyta” niż „ogląda”) jest dla niego jedną z praktyk kulturalnych, rodzajem rozrywki, źródłem wiedzy. Bywa przerywnikiem i ucieczką od rutynowych zajęć.

Jednocześnie komiks postrzegany jest i doceniany jako osobny rodzaj sztuki: neuvième art – dziewiąta sztuka.

Osoby aktywnie uczestniczące w życiu kulturalnym – regularnie uczęszczające do kina, odwiedzające muzea, wystawy, biblioteki – są też najaktywniejszymi czytelnikami komiksów.

Na czele komiksowej listy przebojów plasują się tradycyjne albumy (klasyka francusko-belgijska i europejska), następnie czasopisma i historyjki komiksowe, tuż za nimi komiksy amerykańskie, mangi i inne komiksy azjatyckie oraz powieści graficzne.

Głównym kryterium wyboru jest fabuła, po niej grafika, typ bohatera, na końcu – autor.

W doborze lektur odbiorcy kierują się przede wszystkim własnymi upodobaniami. Bardziej zaawansowani czytelnicy polecają sobie nawzajem ulubione tytuły, śledzą opinie ekspertów (krytyków, księgarzy, bibliotekarzy), zaglądają na strony i fora internetowe, odwiedzają wystawy i manga café, szukają spotkań z autorami.

Formatem preferowanym jest w dalszym ciągu papier. Większość odbiorców deklaruje chęć posiadania tradycyjnych albumów w domowej bibliotece, co daje możliwość wielokrotnego – i w dowolnej chwili – sięgania po ulubione pozycje.

Autorzy opracowania stwierdzają, że „każdy Francuz posiada choćby minimalną wiedzę na temat komiksów”. Lektura komiksów jest mocno zakorzeniona wśród aktywności kulturalnych, liczba odbiorców jest bardzo duża, oferta wydawnictw również.

Jednocześnie wiele osób wraz z wiekiem rezygnuje z czytania komiksów, jako powody podając podejmowanie innych działań, zmianę zainteresowań i brak czasu.

Tytuły najbardziej znanych we Francji komiksów (w nawiasie procent respondentów cytujących dana pozycję):

  1. Les Pieds Nickelés (74%)
  2. Blake et Mortimer (72%)
  3. Rahan wraz z Corto Maltese (51%)
  4. Naruto (41%)
  5. Blueberry (33%)
  6. Agrippine (30%)
  7. Lanfeust (14%)
  8. L’Incal (6%)

Komiks w bibliotekach afrykańskich (i nie tylko)

Dziś Komiks w bibliotece ponownie w rękach Magdy Waligórskiej, która zabiera nas do Afryki. Tym, którzy jeszcze tego nie zrobili, przypominam, że warto zajrzeć do pierwszej i drugiej części tekstu Magdy o komiksie w Mali.

Tym razem Magda znalazła artykuł poświęcony różnym aspektom komiksu w bibliotekach afrykańskich (i nie tylko). Gorąco zapraszam do lektury.

***

Takam Tikou, czasopismo w wersji online (od 2010 r.), wydawane przez Narodowe Centrum Literatury dla Dzieci i Młodzieży – La Joie par les livres (Książki źródłem radości), oddział francuskiej Biblioteki Narodowej opublikowało w 2011 roku artykuł Komiksy i biblioteki, będący omówieniem ankiety, przeprowadzonej wśród bibliotekarzy krajów frankofońskich Afryki (Burkina Faso, Kamerun, Wybrzeże Kości Słoniowej, Mali, Kongo, Czad i Togo), wysp Oceanu Indyjskiego (Madagaskar, Mauritius i Réunion) oraz Gwadelupy i Haiti.

Autorką opracowania jest Audrey Bessière (Narbonne, Francja).

„Takam Tikou” ukazuje się trzy razy w roku (marzec, lipiec, listopad), każda z edycji zawiera artykuły o określonej tematyce. Numer listopadowy z 2011 r. poświęcono komiksowi w obszarze frankofońskim Afryki, Karaibów oraz wysp Oceanu Indyjskiego – bardzo go polecam (jęz. franc.).

Mój wpis nie jest dokładnym tłumaczeniem wspomnianego artykułu. Na podstawie informacji w nim zawartych chcę opowiedzieć o zbiorach komiksowych w bibliotekach afrykańskich

Najwięcej komiksów znajduje się w zbiorach bibliotek Réunion -13,9%, Bamako (Mali) – 12,5% i w Abidżanie (Wybrzeże Kości Słoniowej) – 10,2%, w większości jest ich nieco i dużo poniżej 5%, co daje średnią – 6,3%.

Bibliotekarze afrykańscy zgodnie twierdzą, że ilości te są zbyt nikłe w stosunku do potrzeb. Korzystają oni głównie z darów, biorą więc „co się da”, ci zaś, którzy dysponują funduszami na zakup albo nie znajdują komiksów w księgarniach, albo zmuszeni są kierować się instytucjonalną polityką kompletowania zbiorów.

Wszyscy podkreślają konieczność zwiększania liczby komiksów w zbiorach bibliotecznych.

Co jest – czego nie ma?

Wszędzie obecne są komiksy szkoły francusko-belgijskiej (Tintin, Asterix), natomiast na pytanie o posiadane tytuły mang w absolutnej większości padała odpowiedź: nie ma. Możliwe jednak, że bibliotekarze nie znają terminu „manga”, ponieważ jedna z bibliotek, deklarujących nieobecność komiksu japońskiego, wśród najpopularniejszych wymienia tytuł Dragon Ball.

Prawie wszystkie biblioteki (z wyjątkiem jednej) posiadają przynajmniej jedno czasopismo, zawierające komiksy. Najczęściej wymieniane tytuły to: J’aime lire, Je boukine, Planète Jeunes,  Planète Enfants, Images Doc, Picsou, zaś najlepiej zaopatrzone pod tym względem biblioteki znajdują się w Bamako i Koro-Kaga (Burkina Faso). Bibliotekarz z Koro-Kaga kupuje czasem brakujące numery Planète Jeunes i Planète Enfants, bo są one poszukiwane,  a nie ma na nie abonamentu, nie znajduje ich też w darach.

Wszyscy ankietowani bibliotekarze znają tytuły komiksów krajowych, natomiast tylko 5 bibliotek posiada w zbiorach „produkcję własną”. Bibliotekarz z Abidżanu wymienia tytuły wszystkich znaczniejszych komiksów afrykańskich – nie posiadając żadnego. Publikacje lokalne podobają się czytelnikom, gdyż znajdują w nich „opowieści z własnego podwórka”, jednak w ofercie księgarń ich brak.

Żadna z bibliotek nie posiada komiksów publikowanych w kraju sąsiednim.

Kto czyta?

Bibliotekarze odpowiadają jednogłośnie: wszyscy czytają komiksy. Dzieci, młodzież, dorośli – z niewielką przewagą młodzieży. „Nastolatki potrafią pochłonąć na miejscu 4-5 komiksów w ciągu dwóch godzin” (Jaunde, Kamerun). W Ndżamenie (Czad) czytelniczkami komiksów są głównie dziewczęta i kobiety, do niedawna analfabetki.

Według niektórych dorosłych, komiksy są lekturą zarezerwowaną dla dzieci. Réunion: „Są, niestety, mamusie, które nie pozwalają dzieciom na wypożyczanie komiksów”. Jaunde: „dzieci i młodzież czytają komiksy na miejscu, bez wypożyczania, ponieważ zdaniem rodziców „lepiej poświęcić czas na czytanie czegoś lepszego, komiksy są na wakacje”.

Ulubione tytuły

Czytelnicy najczęściej wybierają klasykę: Tintin, Asterix, Lucky Luke, a także: Yakari, Tony i Alberto, Tom-Tom i Nana, Cédric. Jedna biblioteka (być może jedyna, która je posiada) wymienia komiksy amerykańskie: Fantastyczna czwórka, Spiderman, Batman, Superman.

Jeden komiks czytany jest wszędzie: Aya de Yopougon! „Żaden z pięciu tomów nie pozostaje na miejscu w bibliotece dłużej niż dzień”, „jeżeli biblioteka posiada tylko dwa komiksy – są to Tintin i Aya” (Czad). Oczywiście, czytelnicy biorą to, czym biblioteka dysponuje, jedyny tytuł, którego się domagają, to Aya (w Kolekcji Komiksów mamy 3 albumy w języku angielskim).

Dlaczego komiksy?

Czyta się je łatwo i szybko – to najczęstsza odpowiedź. Ilustracje wspomagają proces rozumienia tekstu, ułatwiają skojarzenie z własnymi przeżyciami, pozwalają lepiej wczuć się w przeżycia bohaterów. Połączenie tekstu z obrazem zachęca do czytania (pamiętajmy, ze jesteśmy w krajach, w których umiejętność czytania nie jest oczywista).

Czytelników przyciąga również treść komiksów, związana z aktualną, codzienną, znaną ogólnie problematyką – z jednej strony, z drugiej zaś – pozwalająca „oddalić się w szczęśliwe lata dzieciństwa i zapomnieć o obecnych kłopotach”.

Lektura komiksów wyzwala silne emocje, nad którymi czytelnicy nie zawsze panują. Jest przyjemnością, rozrywką, miłym sposobem spędzania wolnego czasu.

Bibliotekarz z Abidżanu uważa, że komiksy pomagają dzieciom w przejściu do innych lektur, odkrywają radość czytania, sprzyjają rozwojowi czytelnictwa w ogóle.

 Kompletowanie zbiorów

Biblioteki municypalne krajów wyspiarskich Oceanu Indyjskiego kupują komiksy,  natomiast biblioteki kontynentu afrykańskiego bazują na darach.

Przy zakupie bibliotekarze kierują się wskazówkami czytelników, recenzjami w czasopismach lub na stronach internetowych oraz ofertą księgarzy. Starają się przede wszystkim zastąpić zaczytane, najbardziej popularne egzemplarze, z rzadka tylko wybierają nowe tytuły (których zresztą w księgarniach brakuje).

Selekcja

Spośród darów bibliotekarze wybierają komiksy znajdujące się w najlepszym stanie fizycznym, dokonują także selekcji tematycznej. Eliminowana jest wszelka przemoc, erotyzm, pornografia, rasizm (przy zakupach oczywiście też), przy czym próg tolerancji może zostać bardzo łatwo przekroczony: bibliotekarz w Curepipe (Mauritius) uznał komiks Titeuf za „zbyt wulgarny” dla dzieci, w Jaunde zaś zdecydowano, że Aya powinna zostać wyłączona ze zbiorów dla dzieci i młodzieży z powodu obecności wątków homoseksualnych.

Do tematów tabu podchodzi się z wielką uwagą, dokonując selekcji w każdej bibliotece. Bywa też, że zbiory komiksowe zostają podzielone i ustawione na półkach zgodnie z przeznaczeniem: dla dzieci, młodzieży lub dorosłych.

Komiksy są wypożyczane „na okrągło”, w związku z czym ulegają zniszczeniu. Bibliotekarze decydują więc często o konieczności korzystania z nich „tylko na miejscu”, wstrzymują wypożyczenia i w efekcie są postrzegani jako „żandarmi”.

Czytelnicy domagają się komiksów, mają pretensje do bibliotekarzy, że nie odnawiają zbiorów, w związku z czym prawie w każdej ankiecie pojawiały się (pośrednio lub bezpośrednio) prośby o dary.

Bibliotekarz z Madagaskaru tak kończy ankietę: „Aby utrzymać nasze centrum dokumentacji, zwracamy się do osób prywatnych, instytucji i organizacji pozarządowych z prośbą o dary. Proszę o kontakt”. Ten apel nie jest odosobniony…

Komiksy cieszą się ogromną popularnością, zarówno wśród dzieci i młodzieży, jak wśród dorosłych. Jednocześnie wielu dorosłych podważa ich wartość… Oczekiwania czytelników nie mogą być dostatecznie zaspokojone przez biblioteki afrykańskie, dysponujące mocno ograniczonymi funduszami, przeznaczanymi często na zakup literatury „użytecznej”.   Wydawnictwa lokalne czy regionalne, bardzo pożądane, w zasadzie nie mieszczą się w ofercie bibliotecznej. Istnieje więc potrzeba zastanowienia się nad dobrą organizacją i rozwojem współpracy miejscowych twórców, wydawców, księgarzy i bibliotekarzy.